niedziela, 27 maja 2007

Przywalenie w asfalt.

Rower działa, hamulec czasem lubi nawalić, ale jakoś się da jeździć. Jest tylko trochę niestabilny, bo goniąc samochód (ok 50 km/h) przywaliłem porządnie w asfalt. Ratując rower (nie ma ryski) rozwaliłem głowę, bark, łokieć, nadgarstek, biodro i troche obiłem nerkę i żebra. Przynajmniej tata potwierdził, że jestem jego synem i nie potrzeba robić badań DNA.

Dzień był jednak tak wspaniały, że opłukałem się tylko w jeziorze i jeździłem dalej :-)

Z ziemi pozbierała mnie piękna istota, którą chciałem przeprosić za to, że przeżyła taki szok., To się jednak czasem zdarza. Dzięki za ratunek i troskę :*

piątek, 25 maja 2007

Jeszcze piękniejszy dzień.

Jeszcze piękniejszy dzień :*

wtorek, 22 maja 2007

Psujemy tworczość przez media.

Może ta wiadomość was zdziwi lecz ostatnio już po raz kolejny oddajemy się mediom. Media to: radio, telewizja i internet. Psujemy przez to własną tworczość i energię do nowych ciekawych wyznań na temat nas i spraw nas otaczających. Nasza egzystencja gdzieś tam w środku domaga się szerszego zrozumienia myśli. To jest może dziwne, lecz prawdziwe...

poniedziałek, 21 maja 2007

Piękny dzień.

Piękny dzień :)

sobota, 19 maja 2007

Leoman is a little bit excited ;)

Dziwny dzień, napadają mnie ludzie na ulicy pytają o numer, później podnieconemu Włochowi nie podobają się poje tabelki...

Tooby> Krzysiu_Jarzyna?
Krzysiu_Jarzyna> yes?
Tooby> Krzysiu_Jarzyna: I don't know what's happening on it.wn :S
Tooby> anyway, I can say that leoman is a little bit excited ;)
Krzysiu_Jarzyna> heeh
Tooby> you know, his favorite football team is now in italian premier league
Krzysiu_Jarzyna> Ok, I don't see any problems :)
Tooby> :)
Krzysiu_Jarzyna> sometime I use yours tables, so I wanted to pay back and offer our tables for it.wikinews
Tooby> I understand :)
Tooby> only... I think Leoman can't, at the moment XD
Krzysiu_Jarzyna> I understand that Leoman wanted to use his tables
Krzysiu_Jarzyna> so.. no problem :)
Tooby> ok ;)

wtorek, 15 maja 2007

Lord Esbo

Bóg umarł. Umarł w ludzkich sercach, pokrył go kurz komercji i pokazowej pobożności. A i pogadać z nim trudno. Bo on daje nierzeczowe odpowiedzi. Stara się, ale cóż. Nie każdemu dano zdolność bycia przyjacielem.

Nie, nie staram się go obrazić. Po prostu on wie, że nie umie mi pomóc, bo mu o tym powiedziałem. Nawet boskie starania nic nie zrobią z miłością sprzeczną z doktrynami całego chrześcijaństwa, islamu i judaizmu.

Author: Esbo.

wtorek, 8 maja 2007

Sam sobie utrudniam życie?

Samoutrudnianie - mechanizm obronny, polegający na przewidywaniu niepowodzenia, takich zachowań i wyjaśnień, które minimalizują brak zdolności jako jego możliwą przyczynę...