środa, 6 grudnia 2006

Suka to suka - to o nich jest ten tekst.

Wybieraj: Grzeszna, Pocieszna, Niegrzeczna, Zepsuta? Z każdą taką jest luta...

To o nich jest ten tekst. Chcą męczyć, chcą katować. A ni się waż rozbudzać pożądania, mimo że jest na haju, chuj, że poczułbyś się jak w raju. I Pomimo, że Ci stoi, bez własnej Twojej woli, to musisz przeżyć dyskomfort, bo po co Ci kłopot. Nie mów ile masz na koncie. A jak się nie znasz na tym sporcie, to Twój błąd, bo ona jest jak outsider, a Ty żółtodziób.

Suka to suka. Zawsze okiem mruga, zawsze zwilży usta, a w pustej głowie liczona kapusta. Pół dnia przegląda się w lustrach. Nie grzeszy wrodzonym intelektem, bo przyćmiewa go wrodzona chcica. Minę ma jak za karę, znów jest na fochu i z żalem - syndromem matki polki, niekończącym się skandalem.

No i co ?
Chuj!
Znów to samo?
Gorzej!


Chcesz uniknąć takiej sytuacji, to myśl brachu, czuwaj! Wiem, że serce Twe nie sługa, ale choć przez moment posłuchaj: Jeszcze jej nie pukaj, bo to tylko hormony, zbyt szybko z nią to zrobisz, straci popęd.

Najpierw ją wybadaj, w oczach miej rentgen, nie sól, bo to czas by prześwietlić jej duszę. Musisz dobrze wiedzieć na czym stoisz. Uważaj to romans, miłosny rezonans – na dłuższą metę bida, nowa intryga.

Tak, złóż z niej ofiarę swym bogom, demonom, wtedy byłbyś w raju jedną nogą.

Puenta: Nie bądź normalna, a oryginalnie jebnięta. Syf zamiast mózgu, wzajemny brak szacunku.

Bashed and inspired of: Peja"No I Co".

Brak komentarzy: