piątek, 8 grudnia 2006

Coraz bliżej święta.

Do świąt jeszcze dobre dwa tygodnie, a ja już musze się przebijać, przez masę tandetnych gównianych zabaweczek, kiczowatych lampeczek i wysłuchiwać durnych muzyczek. Wszystko przez to, że jakiś sadystyczny marketingowiec wymyślił święta.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie sadzę, aby święta były jakimś głpim wymysłem! może po prostu nie potrafisz się nimi cieszyć i korzystać znich?

Unknown pisze...

Albo to Tobie wmawiają, że sa fajne.

Anonimowy pisze...

Na pewno Mirelcia nie potrafi korzystać z klawiatury i nie wie, że po wykrzykniku piszemy wielką literą. :p