niedziela, 27 sierpnia 2006

Wymyślam niestworzone historie...

Zamknąłem blog, tylko ja mogę czytać. Zaraz Moniś się tego uczepiła. Po czym stwierdziła, że wymyślam sobie niestworzone historii i nim żyje. Co ja kurwa schize mam według Ciebie. Tak wspaniale mi się zawsze z Tobą rozmawia... aż przychodzą takie dni jak dziś.... Co mam znowu na Ciebie zwalać, o co chodzi tym razem?

hasło masz na bloga :( 
nie :p
jak to nie
Required field cannot be left blank co to znaczy ? :P 
nie wiem 
to sobie nie wejde 
o ch bys tam chciala znalezc? ppo co chcialas tam wchodzi wogole :P 
tak sobie 
wywale go chyba bez sensu to i tak nikt nie moze zajrzec :p
no ja przynajmniej nie moge
no i nikt nie moze tylko autor(zy) 
a
no :) ale hasla nie ma wiec nie klamalem :P
łe jery jak chcesz
co? zaraz sie obrazisz pewnie 
nic 
taa znam te Twoje "nic" eh..
ja nie mogeeee ide
no wlasnie ;p co jest? nie idz
wymyślasz sobie historyjki i potem nimi żyjesz
Tak! i to właśnie cała rozmowa!!! I kto to zrozumiał. Potem napisała tylko, że znowu nie będzieze mną tydzić rozmawiała =P

Co ja, kurwa byłem tylko kukiełką, mającą wzbudić zazdrość? Ale żyje teraz tym:

dingir_xul> trza zacisnac zeby, chop zes czy baba

Brak komentarzy: