niedziela, 18 lutego 2007

Ufff, już po Walentynkach!

Zaprosiłeś ją do restauracji, kupiłeś kwiaty, poszliście do kina, a może wysłałeś kartkę? Jeśli tak, to uległeś perswazji wielu firm, które zrobiły na Tobie doskonały interes.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Komercynki już za nami. U mnie zakończyły się niemal tragicznie, a u ciebie?