czwartek, 23 listopada 2006

Łza przyjacielem dnia.

Idę sam,
Przez ciemny las
W blasku gwiazd.

A gdy po po liczku spływa łza
Nie smucę się, bo wiem,
Że to mój przyjaciel jest
Na resztę dnia.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Łzy są chamskie. I jak przestają być potrzebne, to nie przestają lecieć. One są be. Chcesz cukierka? Cukierek to lepszy przyjaciel. I łatwiej ukryć to, że się jadło cukierka, niż to, że się płakało.

Roman pisze...

sranie w banie