sobota, 21 października 2006

Piepszony pedał.

Bicicletta maledetta! Il pedale di bicicletta maledetto!

Kolejna ciekawa przygoda. Na szczęście tym razem odpadł sam pedał, a nie całe ramię i dało się jeszcze jakoś wrócić. Drugim pozytywnym aspektem jest fakt, że stało się to 2 km od domu, a nie 25 km.... Po trzecie - terzo – nie było jeszcze godziny 23 i nie wracałem, nieoświetlony, przez las. No i nie...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Così maledetta o maledetto? :P


Per favore, arresto usando italiano se non puoi usarlo correttamente. :)