czwartek, 21 września 2006

The love will come unexpectedly


Polish: Wypatrujesz wszędzie człowieka, który rozpromieni Twoje bezbarwne życie. Lecz przede Tobą tylko pusta przestrzeń, nocy mrok, nic więcej. Tak bardzo brakuje Ci miłości, bliskiej osoby, aż serce ściska z bólu, gdy wokół tyle zakochanych par. A Ty wciąż sama i nieszczęśliwa. Kiedy wreszcie spotkasz Go, kiedy wreszcie uśmiechniesz się i będziesz spełniona.

Gdy wieczór zapada i samotność Cię ogarnia. Siądź samotnie, patrząc na chowające się za horyzontem słońce i pojawiające się na niebie gwiazdy. Nie ma nikogo obok Ciebie, choć tak bardzo tego pragniesz. Smutek jest nieodłącznym przyjacielem Twoim, a radość - najgorszym wrogiem. Wszystko przez to, że zamykasz się w sobie, nie mogąc nic zrobić, aby zmienić tą sytuację.

Bezradność i pustka, która nie pozwala spokojnie żyć. Nie potrafisz zabrać się stąd i odnaleźć lepszego świata. Nie kochana borykasz się z problemami, które z każdym dniem są coraz większe. Kiedy słońce zaświeci nad Tobą, kiedy ten okrutny rozdział w Twoim życiu skończy się? Już nie masz sił, nie masz sił by walczyć! Ja to wiem. Wiem, że czekasz, że pragniesz tej miłości, ale wytrzymaj. Nie spiesz się.

Miłość przyjdzie nieoczekiwanie. A kiedy przyjdzie już ten czas, by pójść przez życie razem, pójdziecie zachwyceni wraz, miłość Wam będzie drogowskazem. A więc podajcie sobie dłonie i złączcie serc swych bicie, wspólny Wam los i wspólny dom na całe Wasze życie!

English: You look out the man who will make bright Your colourless life. But in front of You the only empty space, the night darkness, nothing more. You lacks love, close person so very much, than until the heart hugs from the pain, when around so many enamoured steams.

When the evening drops and loneliness surrounds You. Sit down alone, look on the hiding in the horizon sun and appear in the sky stars. There is no anyone by You, even if you desire this so very much. Sadness is Your inseparable friend, and the joy - worst enemy. All by this, that you are close in yourself, not can nothing to do to alter this the situation.

The helplessness and emptiness which doesn't let calmly live. You don't be able to start from here and to find the better world. You not dear. Struggle with the problems which with every day are more and more large. When the sun turns on over You? When this cruel section in Your life ends? You do not have strengths any more, you do not have strengths to fight! I know this. I know that you wait that you desire this love, but hold out. Don't hurry.

The love will come unexpectedly. And when this time will already come to go, life the rye together, you will go delighted together with, love will be to you the sign-post. And now mutually palms and bind the the beatin of your hearts, common You the chance and the common house on whole our life!

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Hm... Smutne to. I bardzo rozkazujące. Jakbyś wiedział wszystko – różnie bywa. Ale to dobrze, że wyrzuciłeś to z siebie. Teraz wystarczy tylko uwierzyć w pierwsze zdanie czwartego akapitu....

Unknown pisze...

Jednak (niestety) nie wszystkim jest tak łatwo uwierzyć.

Anonimowy pisze...

A czy ja powiedziałem, że to jest łatwe? Staraj się, to uwierzysz. Trochę poboli tu i tam, ale same dobre rzeczy można z tego wyciągnąć potem.

Anonimowy pisze...

Miłość to iluzja.
Chemia.
Szybko mija.

Unknown pisze...

Flowers prawdziwa miłość nigdy nie umiera.

Anonimowy pisze...

Tak jest tylko w filmach.

Unknown pisze...

Nie, wystarczy trafić odpowiedniego/ą partnera/ke.