środa, 11 października 2006

Ledwie szkic szkicu


Nie chciał pokazać dziś światu co stworzył,
Bo to ledwie szkic szkicu.
Nie chciał byś wyśmiany,
Odepchnięty i zbluzgany.

Czy jednak nieoszlifowany diament nie jest diamentem?
Czy róża pod inną nazwą pachniałaby inaczej?

Zabrał kartkę rower i długopis,
Ruszył w świat szeroki.
Jak "gdzie jedzie?".
Tam gdzie serce go poniesie.
Aby pisać o tym wierszem,
Co czuje wraz z przeszywającym ciało dreszczem.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Je vois multes inspirations de ma creation. Tres bien. Un ébauche d'un ébauche, tu parles? Tres interessant.

Unknown pisze...

Merci. Je n'ai jamais caché l'inspiration de Vous. :)