poniedziałek, 30 października 2006

W ciemnym pokoju.

Wśród ludzi niby wszystko ok.
Markujesz sztuczny uśmiech im.
Jeszcze tym!
I tamtym!
And now everybody fakes a smile!

Ale wracasz do domu, do ciemnego pokoju
I łza spływa po policzku, jak po szybie kropla deszczu.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Hyh, sounds familiar.